czwartek, 24 października 2013

Trądzik zaskórnikowy

Witam!

Dzisiaj chciałam wam opisać mój największy urodowy koszmar, czyli tak jak w temacie trądzik zaskórnikowy. Zmagam się z nim już bardzo długo, w sumie to odkąd pamiętam miałam gdzieniegdzie kilka zaskórników zamkniętych, czasem znikały całkiem, a teraz niestety mam w nich całe policzki i nic ich nie rusza. Mam takie wypukłe z których wychodzą takie twarde czopy z łoju ale i też takie bardzo głęboko pod skórą z których wylatuje 'makaronik'. Wągrów na szczęście nie posiadam. Stany zapalne - raz w miesiącu :) Obecnie mam jedną podskórną gulę na policzku. Siedzi już ponad tydzień :/ po za tym przebarwienia..
 Niedawno miałam wysyp na żuchwie wszystkich możliwych zmian, epidemia objęła tylko prawą część twarzy, strasznie mnie te zmiany swędziały, szczypały, na szczęscie już poschodziły ale ślady po sobie pozostawiły. Tak się zastanawiam czy to czasem nie gronkowiec, bo moja koleżanka, którą zarazili w szpitalu gronkowcem podczas operacji też miała całą żuchwę w pryszczolach..


Próbowałam wielu sposobów niestety bezskutecznie. Chodziłam na oczyszczanie, rok temu miałam serię zabiegów mikrodermabrazji, brałam tabletki anty, suplementowałam sie od wewnątrz różnymi witaminami, herbatkami, drożdżami, chodziłam na solarium i wtedy rzeczywiście była poprawa, ale jak tylko przestałam wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. W końcu wybrałam się do dermatolog. Dostałam Tetralysal 300mg i Duac. Biorę od 7 września czyli juz 1,5 miesiąca i nie widzę zbyt dużej poprawy.  Do tego łykam też liść oliwki i piję skrzypokrzywę. Po za tym robię kwas glikolowy i peeling kawitacyjny raz w tygodniu.

trądzik

Moja pielęgnacja przedstawia się następująco:
  • Rano- przemywam twarz emulsją Iwostin, wycieram papierowym ręcznikiem, spryskuję twarz hydrolatem z czarnej porzeczki z Biochemii Urody, nadmiar wycieram płatkiem kosmetycznym, nakładam Effaclar Duo, filtr i makijaż.
  •  Wieczorem/po powrocie do domu- demakijaż, zaczynam od zmycia oczu mleczkiem Be Save, nastepnie przecieram twarz husteczką odświeżającą, czego nie uda mi sie zebrać domywam olejkiem myjącym z BU, przecieram twarz tonikiem z kwasami PHA z Bu lub płatkami z kwasem salicylowym z Garniera, czekam parę chwil aż sie wchłonie i na koniec nakładam Duac, niekiedy Tialo kremo-żel, śmierdzi strasznie więc nie nadaje się na dzień.
biochemia urody vivhy iwostin tialo
  •  dwa razy w tygodniu- staram się zrobić peeling i maseczkę. Zazwyczaj zaczynam od czarnego mydła, potem korund mikrodermabrazja mieszany z kremem lub peeling ziaja mocny lub peeling enzymatyczny z biochemii urody, na koniec robię maseczkę najczęściej błotną.
  • Raz w tygodniu robię peeling kawitacyjny i peeling kwasem glikolowym. Po kwasie nawilżam skórę przez 2-3 dni Avene Cicalfate, na noc dodaję do niego kilka kropel olejku tamanu lub olejku konopnego.
peeling kawitacyjny

Większość produktów dobija dna więc spodziewajcie się obszernego denka i być może uaktualnienia pielęgnacji. Na szczęście mam zapasy :D   To wszystko jeśli chodzi o pielęgnację mojej twarzy. W czystych miejscach, bez zmian, jest w bardzo dobrym stanie, mięciutka, zadbana. Gdyby nie trądzik byłabym z niej bardzo zadowolona.
Czy macie podobny problem? Czekam na wasze propozycje radzenia sobie z trądzikiem.

4 komentarze:

  1. Myślę, że powinnaś dać skorze troszke odpocząć. Może przez tydzień używaj duacu oraz kremu nawilżającego. Zaskórniki zamknięte są trudne do wyleczenia i szczerze mówiąc, zastanawiam się czy Tetralysal sobie z tym da radę. Mam wrażenie, że większe działanie wykazałby w stanach zapalnych typu gulki. Tutaj trzeba uzbroić się w cierpliwość, próbowałaś spirulinę? Mnie ona bardzo pomaga zaleczyć twarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też robię :) teraz zamiast Effaclar duo używam iwostinu na przebarwienia z kwasem hialuronowym, ale musze zmienić bo chyba mnie od niego wysypuje :( o spirulinie naczytałam się samych dobroci min. u Ciebie i chyba w końcu muszę zainwestować :)

      Usuń
    2. Na prawdę jeszcze raz polecam spirulinę :-) Effaclaru Duo też używam sobie od czasu do czasu, kiedy cerę mam w miare zaleczoną, to tak w celu podtrzymania efektu. Iwostin daje rade z przebarwieniami? Bo mam troche z tym problem :)

      Usuń
    3. Nie polecam największemu wrogowi. Miałam do niego 3 podejścia i za każdym razem wysyp grudek. Wyrzuciłam prawie całe opakowanie, więc nie wiem czy radzi sobie z przebarwieniami, nie zdążył zadziałać.

      Usuń