Dzisiaj przychodzę z recenzją Alpecin Liquid który potocznie jest zwany wcierką. Zmagasz się z jesiennym wypadaniem włosów? A może chcesz przyspieszyć porost? Gorąco zapraszam na recenzje.
Opis według producenta
Dzięki kombinacji substancji czynnych zawierających kofeinę, Alpecin podtrzymuje aktywność cebulek włosa i pomaga wydłużyć fazy wzrostu włosów dłużej od predyspozycji genetycznych:
- Zapobiega przedwczesnej utracie włosów
- Poprawia możliwości produktywne cebulek włosa
- Przyśpiesza porost włosów
Alpecin zapobiega wypadaniu włosów - bez niepożądanych działań ubocznych.
Podczas nakładania pozostawia na skórze głowy odczucie świeżego szczypania, jego substancje czynne opływają wzdłuż łodyg włosów i tworzą zasób substancji czynnych utrzymujący się do 24 godzin. Każdego ranka, użycie Alpecin zapewni ochronę przed wypadaniem włosów dzięki kombinacji substancji czynnych zawierających kofeinę.
Sposób użycia
Wmasować w skórę głowy rano lub po każdym myciu włosów. Efektywność przez 24 godziny, ponieważ Tonik pozostaje na skórze głowy.
Skład
Aqua, Alcohol Denat., Parfum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Menthol, Caffeine, Zinc PCA, Niacinamide, Limonene, Linalool, Citric Acid, Tocopheryl Acetate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Citral, Retinyl Acetate.
Opakowanie/wydajność
Opakowanie to wygodna butelka z fajnym dziubkiem, który ułatwia aplikację. Zostawie ją sobie na inne wcierki. Wydajność jak na wcierkę jest całkiem niezła. Używając od października, co prawda niecodziennie, ale średnio co dwa dni mam jeszcze prawie pół buteleczki.
Zapach/konsystencja
Pachnie męską wodą kolońską, taką całkiem przyjemną, świeżą. Konsystencja jest całkiem wodnista, nie tak jak jantar, który jest lekko żelowy.
Działanie
Alpecin liquid kupiłam aby przyspieszyć porost włosów i zmniejszyć wypadanie. I muszę przyznać, że świetnie sobie z tym radzi. Zaczęłam używać w październiku po farbowaniu henną. Przez okres 1,5 miesiąca moje włosy urosły niecałe 4cm. Sama w to nie wierzę, bo ponad 1cm na 2 tygodnie to chyba dużo, przy niecodziennym stosowaniu. Dodatkowo wspomagam się skrzypokrzywą i olejem lnianym, ale to temat na oddzielną notkę ;) Alpecin wcieram przed snem, a nie tak jak sugeruje producent rano, bo tak mi jest wygodniej. Po aplikacji masuję skórę głowy przez 3-5 minut TT, robię koka i idę spać. Troszkę przyspiesza przetłuszczanie włosów ale to jego jedyny minus. Na początku troszkę szczypał po nałożeniu na skórę głowy jednak teraz już tego nie ma, a szkoda bo lubie czuć, że kosmetyki działają. Jednak czasami gdy dostanie się na moją twarz tak nie przyjemnie chłodzi, szczypie. Widocznie moja skóra głowy już się do niego przyzwyczaiła. Zmniejszył również wypadanie. Teraz po czesaniu na szczotce zostaje znacznie mniej włosów, już dawno nie miałam zapchanego spływu prysznicowego :) Gorąco polecam każdemu, kto ma problem z wypadaniem!
Cena
70kr (35zł)
Ocena
5/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz